Izba Obywatelska. Przepis na nową demokrację
Pisaliśmy ostatnio o publikacji Marcina Gerwina o propozycji nowego modelu podejmowania decyzji na poziomie Europejskim (European Citizens’ Assembly). Tym razem przedstawiamy drugą publikację tego autora – o Izbie Obywatelskiej, propozycji trzeciej części parlamentu, obok Sejmu i Senatu. Izba miałaby składać się z wylosowanych obywateli i obywatelek, którzy – w przeciwieństwie do panelu obywatelskiego – mogliby stanowić prawo, czyli przyjmować ustawy.
Autor pisze o propozycji zmiany systemu politycznego, dodanie do niego części demokracji deliberacyjnej – organu niepochodzącego z wyborów, a losowania. Izba posiadałaby 500 osób, a przyjęte przez nią ustawy nie podlegałyby zatwierdzeniu przez Sejm czy prezydenta, mogłyby trafiać prosto do Trybunału Konstytucyjnego, aby sprawdzić ich zgodność z konstytucją. Jak pisze Gerwin:
Te trzy organy – Izba Obywatelska, Sejm i Senat – mogą funkcjonować harmonijnie dzięki odpowiedniemu podziałowi ich zadań w procesie stanowienia prawa oraz powołaniu instytucji towarzyszących Izbie Obywatelskiej, których rolą jest wspieranie jej działania (jest to na przykład biuro legislacyjne, które zatrudnia prawników specjalizujących się w pisaniu projektów ustaw). Innymi słowy potrzebne jest całe środowisko, dzięki któremu demokracja deliberacyjna może kwitnąć.
Członkowie i członkinie Izby Obywatelskiej nie mieliby sami opracowywać projektu ustawy – ich rolą byłoby wyznaczenie głównych elementów, wartości i potrzeb, samo pisanie ustawy byłoby zadaniem ekspertek i ekspertów. Proces obradowania Izby oraz tworzenia ustaw mógłby wyglądać następująco:
Więcej informacji o inicjowaniu takiej Izby, przebiegu jej spotkań oraz tworzeniu projektów ustaw, znajduje się w publikacji, do której link znajduje się poniżej. W 2021 roku Marcin Gerwin rozmawiał o tym pomyśle z Agnieszką Lichnerowicz w programie radia TOK FM, nagrania można posłuchać tutaj.
Dostępna jest również wersja publikacji w języku angielskim. English version is available here.