Raport o stanie polskich miast. Partycypacja publiczna
Obserwatorium Polityki Miejskiej, które działa w ramach Instytutu Rozwoju Miast i Regionów (IRMiR) przygotowało raport o działaniach polskich miast w zakresie partycypacji publicznej. Jak sami autorzy piszą:
badanie jest jedną z prób odpowiedzi na pytanie dotyczące stopnia zakorzenienia się podejścia partycypacyjnego w polskich samorządach. Przyglądamy się kwestiom związanym z oprzyrządowaniem partycypacji, a więc przede wszystkim z dostępnością różnego rodzaju narzędzi umożliwiających mieszkańcom zdobywanie informacji na temat lokalnych spraw publicznych oraz wpływanie na decyzje podejmowane przez władze samorządowe. Przyglądamy się również zorganizowanej działalności mieszkańców, podejmowanej przede wszystkim w organizacjach pozarządowych.
Partycypacja publiczna. Raport o stanie polskich miast, redakcja: Paweł Pistelok, Borys Martela, Instytut Rozwoju Miast i Regionów, Warszawa–Kraków 2019, (s.13)
Publikacja obejmuje wnioski z badań o stanie partycypacji obywatelskiej w polskich miastach – przeczytajcie ile z nich chętnie i/lub dobrowolnie wdraża praktyki partycypacyjne w swoich gminach, a ile ogranicza się do absolutnego minimum lub nawet blokuje zaangażowanie mieszkańców i mieszkanek. Autorzy proponują też możliwe rozwiązania pojawiających się wyzwań w obszarze partycypacji w miastach. W raporcie przeczytacie też jaka jest rola organizacji pozarządowych w partycypacji publicznej. Oddzielny rozdział jest też poświęcony dwóm ważnym tematom, jeśli chodzi o partycypację publiczną w Polsce – budżetowi obywatelskiemu i planowaniu przestrzennemu.
Jedne z najważniejszych wniosków raportu są między innymi takie, że:
- dostępność narzędzi partycypacji publicznej rośnie wraz z wielkością miasta,
- administracja rzadko tworzy wyspecjalizowane komórki ds. partycypacji,
- ok. 70% samorządów wciąż nie przyjęło uchwał w sprawie inicjatywy lokalnej, choć wymagają tego przepisy ustawowe,
- konsultacje w planowaniu przestrzennym ograniczają się do ustawowego minimum w 71% miast,
- Do 2017 r. prawo do zgłaszania projektów uchwał mieli tylko nieliczni mieszkańcy i mieszkanki, głównie z dużych miast,
- jednak miasta dość sprawnie reagują na wnioski o dostęp do informacji publicznej.
Jest to tylko kilka z opisanych w raporcie wniosków. Zachęcamy do zapoznania się ze pełnymi wynikami badania oraz rekomendacjami dotyczącymi partycypacji publicznej w polskich miastach, które można znaleźć w poniższej publikacji.