Feminizm a partycypacja

Podczas jubileuszowej, 10. edycji Forum Praktyków Partycypacji Anna Kotowska razem z Martyną Kędrzyńską przeprowadziły krótki warsztat połączony z wykładem na temat roli uniwersalnego projektowania w praktykach partycypacyjnych. Przeczytajcie jak ten temat jest związany z feminizmem w tekście Anny Kotowskiej, która napisała go specjalnie dla nas. Jak pisze autorka: temat włączania grup mniejszościowych w ważne, miejskie i wiejskie procesy decyzyjne wymaga od nas większej uważności i szerokiego spojrzenia, w tym także zdolności do włączania grup, które często w takich procesach nie mogą uczestniczyć na równi z innymi.

FEMINIZM A PARTYCYPACJA

Czym więc jest feminizm i jak go rozumiemy w kontekście procesów partycypacyjnych?

Na wstępie warto wyjaśnić stosunkowo mało znane w Polsce pojęcie “feministycznego projektowania”. Nie dotyczy ono wyłącznie kobiet, ale także dzieci, osób starszych, osób, które wykonują pracę opiekuńczą i tej opieki potrzebują do normalnego funkcjonowania, w tym np. osób z różnego rodzaju niepełnosprawnościami. Wyżej wymieniony feminizm w kontekście procesu partycypacyjnego oddaje głos osobom, które często w nim nie uczestniczą. W każdym z działań powinniśmy sprawdzać, czy grupa docelowa, z którą udało nam się rozmawiać w trakcie danego projektu, jest reprezentatywna.

I tutaj warto przywołać hasło “intersekcjonalność” –  czyli ,,krzyżowanie się ze sobą, nakładanie i zazębianie różnych kategorii społecznych, wzmacniające dyskryminację grup i jednostek, np. płci konstruowanej społecznie, etniczności, rasy, klasy, orientacji seksualnej, narodowości, wieku, religii czy niepełnosprawności. [1]

Jesteśmy przyzwyczajone/przyzwyczajeni do przestrzeni publicznych projektowanych przez mężczyzn dla mężczyzn, dlatego łatwo jest nam wpadać w pewne utarte schematy i skrojone pod nie procesy partycypacyjne. Żeby jednak proces mógł być w pełni sprawiedliwy, musimy wykonać wysiłek dotarcia do grup pomijanych, między innymi ze względu na płeć. Efektem wielu lat zaniedbań w tym temacie są nasze przestrzenie publiczne, w których udział kobiet i dziewczyn jest przeważnie mniejszy niż mężczyzn.

Przykładowo, w kontekście projektowania przestrzeni publicznej mamy np. dziewczynki, które chciałyby uprawiać sporty stereotypowo przypisywane chłopcom, ale często ich głos może zostać w danym procesie niezauważony i pominięty, a jeśli dodatkowo są dziećmi lub nastolatkami często nikt ich nawet o zdanie nie zapyta.

Jak wynika z badania Girls’ Attitudes Survey [2] przeprowadzonego w Wielkiej Brytanii w 2019 roku, aż 62% dziewczyn w wieku 11-21 lat nie czuje się bezpiecznie uprawiając aktywność fizyczną w przestrzeni publicznej,a 47% dziewczyn w wieku 7-10 lat nie ma dostępu do placu zabaw, który miałby ich preferowane obiekty jak huśtawki czy trampoliny). Z kolei z badań przeprowadzonych w Holandii w 2020 roku przez STIPO w publikacji “The City at Eye Level” [3] aż 80% przestrzeni publicznej jest zdominowana przez chłopców. Kiedy dziewczynki przekraczają wiek 8 lat, przestają pojawiać się w przestrzeni publicznej. Stanowią tylko 20% wśród użytkowników: placów zabaw, skateparków, placów, skwerów itp. Czują się także 10 razy mniej bezpiecznie niż chłopcy.

Wynika to w znacznej mierze z przyjmowania standardów projektowych odpowiadających na potrzeby silniejszych, bardziej dominujących grup. Przykładem są tu nasze polskie orliki (z założenia ogólnodostępne przestrzenie sportowe dla dzieci i młodzieży), które kompletnie pominęły kwestię płci czy różnych poziomów sprawności. Nikt nie pomyślał o potrzebach dziewczynek, a nawet o samej formie, która umożliwiałaby im łatwiejszy udział w aktywnościach sportowych, jak np. bezpieczne, otwarte, szerokie wejścia, przestrzeń buforowa z ławeczkami, miejsca lokalnych spotkań, a nie tylko rywalizacji.

SZANSA NA ZMIANĘ

Dlatego za każdym razem, gdy mamy możliwość zaprojektowania danej przestrzeni metodami partycypacyjnymi, otwierają się przed nami możliwości włączenia pomijanych grup, a następnie –  zastosowania rozwiązań dotychczas nietypowych lub rzadko stosowanych. 

Mieszkanki i mieszkańcy mogą zdecydować o zupełnie innym charakterze miejsca, jak to się stało przy okazji prowadzonego przeze mnie procesu dotyczącego skateparku z placem zabaw. Starając się uważnie uwzględnić w nim potrzeby dziewczynek (które zwykle rzadko pojawiają się na skateparku, mimo że w badanej grupie liczba jeżdżących chłopców i dziewczynek była taka sama) –  zaprojektowaliśmy dużą liczbę ławek i miejsc spotkań (tak jak wynikało to z ankiet – ta potrzeba zebrała największą liczbę głosów wśród nastolatek), co zostało odebrane z dużym zdziwieniem przez urzędnika z wydziału architektury. I to był właśnie ten moment, kiedy poczułam największą satysfakcję z pracy –  udało nam się spełnić potrzeby różnych grup, a jednocześnie stworzyć nowy model przestrzeni.

Ale zaraz, pomyślicie, przecież większość osób zajmujących się partycypacją to kobiety!

Jak to możliwe, że wciąż musimy się uczyć o swoich, nawet często nie uświadamianych potrzebach? Czy pomijamy w procesach głosy kobiet i innych grup społecznych? I tu właśnie “partycypacja” staje się najlepszą metodą na ciągłe ich odkrywanie.

Urbanistyka feministyczna stara się odpowiadać na potrzeby nie tylko kobiet, lecz także seniorów, dzieci, osób z ograniczoną sprawnością, osób uchodźczych, mniejszości seksualnych czy etnicznych, a także tych w kryzysie bezdomności. Jak mówi dr Ellie Cosgrave z University College London

Different ways of thinking about providing physical infrastructure can radically transform who is able to access it

co można rozumieć jako odpowiedzialność nas, projektantek, projektantów i praktyczek, praktyków, za szukanie różnych podejść i rozwiązań dla równego dostępu do danej przestrzeni.

DOBRE PRAKTYKI

 

  1. ZAPROSZENIE DO UDZIAŁU W KONSULTACJACH

ANKIETA KONSULTACYJNA

Formułując ankietę do konsultacji, powinniśmy uwzględnić w niej osoby niebinarne, ale także dać wybór “dziewczynka”, “chłopiec”, żeby  zwłaszcza młodsze dzieci łatwiej odnalazły się w pytaniu o płeć  (same nam o tym powiedziały, że nie wiedziały, co wybrać spośród odpowiedzi “kobieta/mężczyzna/inne”). 

Można także dać wybór “Rodzic z dzieckiem”, gdy decydujemy np. o placu zabaw i ankieta wypełniana jest wspólnie, a dotyczy potrzeb zarówno dziecka, jak i rodzica.

Błędem jest niezadawanie w ogóle pytania o płeć. Przekonałam się o tym podczas procesu projektowania skateparku, w którym, gdy zestawiliśmy wszystkie odpowiedzi, osobno dziewczyn i chłopców, okazały się całkowicie inne. 

Ważne jest także sprawdzenie, czy proporcje są odpowiednie w zależności od badanej przestrzeni, np. czy głównie wypowiadają się o niej kobiety, czy mężczyźni, czy inna, dominująca grupa.

W ankietach online z kolei często pomija się seniorki i seniorów, tu dobrą praktyką jest organizacja spotkań w klubach seniora i innych tego typu miejscach.

Dzieci i młodzież z kolei możemy przepytać podczas zajęć szkolnych za zgodą dyrekcji. 

Na pewno dobrą praktyką jest także możliwość tłumaczenia ankiety na język innych, często występujących w danej przestrzeni grup, np. migranckich.

MIEJSCE SPOTKAŃ KONSULTACYJNYCH

Jeśli konsultacje odbywają się w zamkniętej przestrzeni, warto zadbać o opiekę nad małym dzieckiem, co umożliwi przyjście na nie rodzicom. Dla dzieci starszych warto w tym samym czasie zorganizować równoległe warsztaty, ich pomysły są niezwykle odkrywcze i kreatywne i mogą wnieść dużo do każdego projektu. Warto także dać informację o tym, czy miejsce jest przystosowane do potrzeb osób z ograniczoną mobilnością.

ROZMOWA NA RÓWNYCH ZASADACH

Zawsze warto, by otwarte spotkania prowadziły osoby, które posiadają odpowiednie kompetencje, facylitatorki i facylitatorzy, psycholożki i psycholodzy środowiskowi i osoby, które nie pozwolą, by debatę zdominowała jedna osoba lub grupa. Złą praktyką jest zakładanie, że to architektka czy architekt samodzielnie poradzi sobie z rozwiązaniem sytuacji konfliktowej. Osoba która projektuje, nie jest też zwykle pozbawiona subiektywnej oceny proponowanych rozwiązań, dlatego tym lepiej, gdy towarzyszy jej osoba neutralna, której osoby uczestniczące w procesie nie będą obawiały się zgłosić uwag krytycznych.

 

  1. POTRZEBY RÓŻNYCH GRUP 

Poniżej chciałam podać kilka wybranych przykładów potrzeb różnych grup społecznych, które mogą wydawać się nieoczywiste i które moim zdaniem są często pomijane (nawet przez nie same). Nie wyczerpują one rzecz jasna całego spektrum zagadnienia.

Seniorki i seniorzy

Ważnym zagadnieniem tej grupy jest samotność. I tu chciałam przytoczyć fragmentu tekstu 

„Epidemia samotności: droga i zatrważająca. Rozwiązania leżą na ulicy”, który ukazał się w magazynie Polityka. 

„Często o sile końcowego efektu decydują drobne szczegóły, jak dostępność ławek do siedzenia, ale także jednoosobowych krzeseł. Okazuje się bowiem, że osoby doświadczające samotności, siadając na pustej ławce, zostawiają obok siebie dużo wolnego miejsca” 

Zjawisko dokładnie zbadała i opisała Olivia Lang. Osoby samotne często obwiniają siebie o ten stan rzeczy, rozwiązaniem są więc pojedyncze ławki! Przykład takiego podejścia możemy zaobserwować np. w Oslo lub w przestrzeni ogródków niedawno wyremontowanej ulicy Starowiejskiej w Gdyni. Dobrą praktyką są także pojedyncze ławki zwrócone jedna w stronę drugiej.

Dzieci i rodzice

Jak często widzimy niedoświetlone place zabaw? Czy czujemy się tam bezpiecznie?

Jednym z podstawowych standardów powinny być także toalety dostępne publicznie przy każdym placu zabaw. Dostęp do wody (poidełka), przewijaki, środki higieny i podpaski w każdej toalecie publicznej –  czy to nie brzmi jak miasto dostępne? Są to także podstawowe reguły projektowania feministycznego.

Chciałam tu też przywołać postać prof. Haliny Skibniewskiej i Aliny Scholtz, które właśnie z myślą o dzieciach, projektując szkoły, planowały w jej otoczeniu jarzębiny i kasztanowce, żeby ich owoce mogły służyć zabawie.

Osoby o szczególnych potrzebach

Według badań Fundacji JiM [4] przeprowadzonych w 2019 roku, 77% osób z autyzmem odczuwa stres związany z wyjściem z domu, a 52% w ogóle nie wychodzi lub unika wyjść do minimum. Prawdopodobnie takie osoby nie pojawią się więc na naszych spotkaniach, ale z projektowanej przestrzeni będą korzystać w równym stopniu. Dlatego warto myśleć o stopniowaniu charakteru miejsca, tak by zapewnić takie z większą i mniejszą ilością bodźców. 

Projektując place zabaw dla dzieci i rodziców poruszających się na wózkach inwalidzkich, powinno się tak tworzyć miejsca, by dawały wrażenie dostępności, bez podziału przestrzeni na dostępną i niedostępną. Dobra zabawka to taka, z której mogą skorzystać dzieci na wózkach i bez nich. Dobrze sprawdzają się więc różnego rodzaju stoły i górki-podjazdy. W huśtawce “bocianie gniazdo” odnajdą się zarówno dzieci w asyście rodzica, jak i  grupa nastolatek i nastolatków.

Dziewczynki 

Główną aktywnością dziewczynek oraz dziewczyn-nastolatek w przestrzeni publicznej są spotkania, czyli budowanie relacji społecznej przez wspólne działania. Obserwujemy to zarówno w przestrzeniach ogólnodostępnych, jak i w przestrzeni sportowej, gdzie warto zapewnić przestrzeń buforową przy każdym boisku [5].

Ważne jest także zapewnienie wrażenia otwartości i bezpieczeństwa poprzez poszerzenie wejść na dany teren i zapewnienie dobrego oświetlenia. Wejść powinno być możliwie dużo.

Zapewnijmy także ławki, które umożliwią rozmowy twarzą w twarz, mogą być ustawione np. pod kątem jedna obok drugiej. Niekorzystny jest jednak układ ciągu ławek po obu stronach alejki, zostało to opisane jako tzw. efekt wybiegu dla modelek, czyli przestrzeń, w której zwłaszcza nastolatki i młode kobiety narażone są na męskie zaczepki, tzw. cat calling. Z urządzeń na placach zabaw największą popularnością wśród dziewczyn cieszą się m.in. trampoliny i huśtawki, im więcej ich skupimy obok siebie, tym większa szansa na lepsze budowanie relacji w grupie rówieśniczej. 

Stosunkowo nowym rozwiązaniem stosowanym na skateparkach w krajach skandynawskich są dni tylko dla dziewczyn, podczas których mogą korzystać z miejsca bez obawy o przykre zaczepki i oceny.

 

  1. STANDARDY PROJEKTOWANIA INTERSEKCJONALNEGO

Czyli o czym często zapominamy w projektowaniu przestrzeni publicznej – uniwersalne zasady zwiększania dostępności.

  1. Więcej ławek! Potrzebę miejsc spotkań, rozmów i odpoczynku wyrażają głównie kobiety dorosłe, seniorki i dziewczyny; często znajdują się one u nich na szczycie hierarchii ważności wszystkich elementów zagospodarowania terenu.
  2. Toalety publiczne wyposażone w przewijak i podstawowe środki higieny, w tym podpaski/tampony. Standardowa toaleta publiczna nie jest wyposażona w przewijak, warto więc o to zapytać podczas konsultacji.
  3. Bliskość przystanków. Warto lokalizować skwery, boiska, skateparki, place zabaw w pobliżu przystanków komunikacji publicznej, najlepiej również z dostępem drogą rowerową i dużą liczbą stojaków U-kształtnych. 
  4. Bliskość natury, zacienienie na placach zabaw i w obrębie skateparków. Zieleń, zwłaszcza wysokie drzewa, przeciwdziała wyspie ciepła, na którą szczególnie narażone są przestrzenie utwardzone. Z kolei rośliny jadalne (np. agrest, jeżyny, poziomki) zapewniłyby dostęp do zdrowej żywności i pełniłyby rolę edukacyjną.
  5. Zróżnicowanie przestrzeni, tak by odpowiadała możliwie jak największej liczbie osób Na skateparkach będą to przeszkody o różnym stopniu trudności, na placach zabaw – strefy dla dzieci młodszych i starszych. Jeśli chcemy zwiększyć udział dziewczynek, to warto także pomyśleć o huśtawkach, trampolinach, matach do tańca oraz stolikach i stołach.
  6. Otwarte przestrzenie do zabawy i uprawiania sportu. Brak grodzenia, opłat i lokalizacja w pobliżu miejsc zamieszkania to póki co marzenia wymagające zmian w polskim prawie budowlanym, ale miejmy nadzieję, że zostaną dostrzeżone i wejdą w poczet ogólnie stosowanych rozwiązań.

Feminizm jest nieodłączną częścią każdego dobrze przeprowadzonego procesu partycypacyjnego. Skupienie się na potrzebach, szczególnie tych często pomijanych, może otworzyć nas na zupełnie nowe rozumienie przestrzeni publicznej – jako przestrzeni troski i relacji opartych na wspólnocie i różnorodności, a nie na rywalizacji i promowaniu potrzeb wyłącznie jednej grupy.

– – –

Przypisy

1. Definicja za https://pl.wikipedia.org/wiki/Intersekcjonalno%C5%9B%C4%87 [dostęp: 10.12.2023].

2. Pełny raport z badań. Chapter 2 Access to play and sport https://www.girlguiding.org.uk/globalassets/docs-and-resources/research-and-campaigns/girls-attitudes-survey-2019—data-tables.pdf [dostęp: 10.12.2023].

3. Raport https://issuu.com/stipoteam/docs/ebook_the.city.at.eye.level_english [dostęp: 10.12.2023].

4. https://jim.org/wp-content/uploads/2019/03/JiM_IMG_Raport_Dostepnosc_A4_DK_v1-1.pdf [dostęp: 10.12.2023].

5. “How to design a Fair Shared City. 8 short stories based on equitable urban planning in everyday life”. Heinrich Boll Stiftung Foundation Praha, WPS Prague. 2016.

– – –

Tekst napisała dla nas Anna Kotowska architektka, kierowniczka działu Miasto w Jaz+Architekci zajmującego się projektowaniem przestrzeni publicznych, członkini stowarzyszenia Miasto Jest Nasze; absolwentka Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej, Ecole d’Architecture de Bretagne w Rennes i La Cambre w Brukseli.

Tekst powstał w ramach projektu „Przestrzeń Praktyków Partycypacji” realizowanego z dotacji programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy finansowanego przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię w ramach Funduszy EOG.

 


Informacja o plikach cookies

Ta strona używa plików cookies i podobnych technologii. Kontynuując jej przeglądanie, wyrażasz zgodę na ich wykorzystywanie zgodnie z Twoimi ustawieniami przeglądarki.

Powrót do góry strony