Przez trzy dni (19-21 maja) w Starych Tychach odbywały się ważne wydarzenia w ramach konsultacji społecznych dotyczących zagospodarowania przestrzennego dzielnicy. Mieszkańcy mogli powiedzieć, jakich zmian według nich potrzebują okolice rynku i jak powinna wyglądać ta część miasta, żeby ludzie chętniej spędzali w niej czas. 

Te trzy dni spotkań z mieszkańcami pokazały, że jest duże zainteresowanie dyskusją na temat przyszłości Starych Tychów. Tylko w piątek odwiedziło nasz punkt około 200 osób – mówi Igor Śmietański, zastępca prezydenta Tychów ds. gospodarki przestrzennej. – Mieliśmy wiele takich głosów, że rynek jest otoczony ze wszystkich stron ulicami i że ten hałas jest uciążliwy dla mieszkańców. Mieszkańcy bloków wokół rynku raczej pozytywnie odnieśli się do pomysłu zamknięcia ulicy po lewej stronie i przeniesienia parkingu w pobliżu Teatru Małego. W ten sposób powstałaby większa przestrzeń do spędzania wolnego czasu. (…) Było też bardzo wiele uwag na temat bezpieczeństwa na skrzyżowaniu przy teatrze. Często powtarzał się wniosek o budowę w tym miejscu ronda – dodaje prezydent.

W ramach weekendowych konsultacji – oprócz plenerowych punktów konsultacyjnych, w których można było zgłosić swoje pomysły i wypełnić ankietę dotyczącą zagospodarowania dzielnicy – urzędnicy zorganizowali też spacer po Starych Tychach oraz prototypowanie urbanistyczne rynku, mające pokazać mieszkańcom, jak w przyszłości może wyglądać zagospodarowanie tej przestrzeni.

Poprzez rozmieszczanie elementów małej architektury w tym obszarze, chcemy zbadać ich wpływ na wygląd przestrzeni oraz zachowania użytkowników. Chcemy zobaczyć, czy takie zmiany spodobają się mieszkańcom. Takie „żywe ulice”, czyli tymczasowe przemiany ulic, robiono już m.in. w Gliwicach, Katowicach, Krakowie i Warszawie – tłumaczy Igor Śmietański.

Więcej informacji na stronie Urzędu Miasta Tychy i tychy.pl.