Outsourcing partycypacji – czyli o tym, czy można i czy powinno się korzystać z każdej propozycji
Prowadzący:
Piotr Choroś, Urząd Miasta Lublin
Anna Petroff-Skiba, Centrum Komunikacji Społecznej Urzędu m.st. Warszawy
Termin: 2 dzień (29 maja, piątek), godz. 9:30-10:30
Miejsce: II piętro, strefa J
Formuła sesji: spotkanie śniadaniowe
Ta historia często zaczyna się tak: Przychodzi organizacja do urzędu z propozycją przeprowadzenia szkolenia/ przygotowania konsultacji/ nowego lub innowacyjnego narzędzia wspomagającego partycypację.
A jak się kończy? Niestety bardzo różnie…
Czy organizacje zawsze mają wiedzę do tego by prowadzić takie działania? Czy tylko dlatego, że są z zewnątrz mogą rościć sobie prawo do tego, że wiedzą lepiej? Jakie warunki muszą być spełnione, aby władze lokalne oddały prowadzenie konkretnego procesu partycypacji podmiotowi zewnętrznemu? Czy można outsourcing’ować partycypację?
Organizacje pozarządowe i przedsiębiorstwa tworzą serwisy internetowe do prowadzenia konsultacji społecznych lub zbierania pomysłów mieszkańców na zmiany w gminie. Czasami inicjują i prowadzą procesy dyskusji publicznej nazywane konsultacjami społecznymi. Najprawdopodobniej, w związku z kolejnymi środkami z UE oraz innych grantodawców tego typu sytuacje będą coraz częstsze.
Zaprosiliśmy osoby reprezentujące trzeci sektor do zastanowienia się, czy nie jest to „ślepa uliczka” w rozwoju partycypacji w polskim samorządzie. Zachęcaliśmy osoby reprezentujące administrację samorządową do dyskusji na temat tego, jakie elementy procesów partycypacji można przekazać do prowadzenia podmiotom zewnętrznym i czy zawsze warto to robić, jeśli nadarzy się taka okazja.
Materiały, z którymi warto się zapoznać:
Notatka z sesji autorstwa Katarzyny Wójcikowskiej-Baniak z Pracowni Badań i Innowacji Społecznych „Stocznia”